Ocieplenie domku holenderskiego – jak go przerobić na całoroczny?

W artykule:

1. Domek brytyjski, który stał się holenderski – geneza
2. Całoroczny domek holenderski – konstrukcja
3. Ocieplenie domku holenderskiego
4. Domek holenderski – termoizolacja za pomocą piany poliuretanowej
5. Atuty „holenderskiej nieruchomości”

Domek holenderski nosi taką nazwę w Polsce wyłącznie przez pomyłkę. Prawdopodobnie określenie to wzięło się od domków mobilnych, w których kwaterowani byli dawniej polscy pracownicy w Holandii. Tak naprawdę jednak w całej Europie domki holenderskie zwane są brytyjskimi, ponieważ ich historia rozpoczęła się właśnie w Wielkiej Brytanii. Skąd pomysł na ich budowę? Odpowiedź jest krótka: z potrzeby.

Pierwszy domek holenderski, a w zasadzie angielski, powstał w 1946 roku w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, i tam też ewoluował pod względem konstrukcyjnym i użytkowym.

Wszystko zaczęło się od zamiłowania Anglików do niewielkich działek oraz ogródków rekreacyjnych z dala od miejskiego zgiełku. Masowy wykup przez Brytyjczyków działek letniskowych na terenach wiejskich zaowocował również potrzebą budowy w ich obrębie niewielkich altanek, które jednak z czasem przestały zapewniać odpowiedni komfort użytkowy.

W efekcie zaczęto budować pierwsze domki brytyjskie, w których można było już spać, jeść, myć się i odpoczywać, czyli w zasadzie żyć w stosunkowo przyzwoitych warunkach nawet przez kilka tygodni. Domki brytyjskie pozwalały z czasem na całoroczny pobyt poza głównym miejscem zamieszkania, stając się czymś na wzór luksusowej daczy, domku letniskowego czy dodatkowej nieruchomości wypoczynkowej. Takie rozwiązanie zyskało ogromną popularność również m.in. we Francji, Niemczech, Szwajcarii i Włoszech, a także w Stanach Zjednoczonych. Do Polski idea domku holenderskiego trafiła dopiero pod koniec lat 90. XX wieku, nie wywołując z początku zbyt dużego zainteresowania.

Domki holenderskie to konstrukcje tymczasowe nieposiadające trwałego połączenia z gruntem. Najczęściej cała ich struktura spoczywa na kołach oraz bloczkach betonowych, które odpowiadają za stabilność konstrukcyjną. Taki obiekt może również zostać na stałe związany z podłożem za pomocą fundamentów. Obecny rynek oferuje domek holenderski sezonowy oraz całoroczny, a także obiekty nowe i używane. Wszystko w zależności od budżetu, oczekiwań i indywidualnych potrzeb użytkownika.

Domek holenderski jest przeważnie budowany na bazie ramy stalowej z kołami, na której opiera się cała jego konstrukcja. Ściany i dach powstają z wykorzystaniem lekkiej technologii szkieletowej, która posiada dodatkową izolację termiczną (patrz: „Ocieplenie w domku holenderskim”).

Ściany zewnętrzne domków tworzą najczęściej panele sidingu z PCV lub blachy, jednak najokazalej prezentują się domki mobilne wykończone deskami drewnianymi. Wnętrze „holendrów” wykańczane jest zazwyczaj linoleum, lekkimi płytami lub drewnem, w zależności od indywidualnych preferencji. Wyposaża się je również w instalację elektryczną, gazową oraz wodno-kanalizacyjną wraz z wykończoną łazienką oraz ergonomicznym aneksem kuchennym.

Standardowy całoroczny „holender” ma szerokość 2,5-4 m i długość 7-13 m, co zapewnia powierzchnię od 25 do 50 m2. W odróżnieniu od obiektów modułowych domek mobilny ma minimalne przekroje przegród, przez co jego wnętrza sprawiają wrażenie mniej trwałych i prowizorycznych.

Domek całoroczny to nieco cięższa konstrukcja niż obiekt stricte letniskowy, ponieważ posiada zazwyczaj dodatkową warstwę termoizolacji, zabezpieczającą wnętrze przed nadmierną utratą ciepła. Dzięki temu ociepleniu możliwe jest podniesienie oraz utrzymanie odpowiedniej temperatury we wnętrzu domku w czasie okresu zimowego.

Termoizolacja jest użyteczna nie tylko zimą, ale również podczas upalnych letnich miesięcy. Domki całoroczne właściwie zaizolowane nagrzewają się w znacznie mniejszym stopniu niż obiekty pozbawione takiej osłony, dzięki czemu w upalny dzień wnętrze domu pozostaje chłodne, zapewniając przyjemne orzeźwienie.

Największy ubytek ciepła powstaje na skutek nieumiejętnego zaplanowania i wykonania izolacji ścian, dachu oraz podłogi domu. Wysoka jakość materiałów termoizolacyjnych oraz umiejętne ich zaaplikowanie zdecydowane poprawia efektywność energetyczną każdego budynku, w tym również domku holenderskiego.

Do ocieplenia domku mobilnego można wykorzystać pianę PUR, której płynna postać tworzy jednolitą warstwę izolacyjną, likwiduje mostki termiczne, zapewnia bardzo dobrą szczelność zaizolowanej powierzchni, a także nie traci swoich właściwości wraz z upływem czasu oraz skutecznie chroni dom przed utratą ciepła zimą, natomiast latem zabezpiecza go przed nadmiernym nasłonecznieniem.

Docieplanie domku holenderskiego pianą PUR pozwala przeprowadzić termoizolację wielu elementów naraz, począwszy od fundamentów, na elementach dachu kończąc. Metoda ta jest także bardzo szybka do wykonania i nie wymaga przygotowania dodatkowych przygotowań podłoża czy też specjalistycznego zabezpieczenia w tym zakresie. Ze względu na swój niski ciężar pianka poliuretanowa nie obciąża konstrukcji domku, jest materiałem obojętnym chemicznie, nie wywołuje reakcji alergicznych, a także nie stanowi atrakcyjnego środowiska dla rozwoju grzybów oraz innych szkodliwych dla zdrowia drobnoustrojów.

Decydując się na dodatkowe ocieplenia domku holenderskiego bez względu na to, czy materiałem izolacyjnym będzie styropian, wełna mineralna czy piana PUR, warto wcześniej skonsultować się specjalistami w tej dziedzinie i to im powierzyć wykonanie tego typu prac. Nie można również zapominać o ociepleniu domku od strony zewnętrznej poprzez wykonanie m.in. hydroizolacji z piany poliuretanowej zamkniętokomórkowej.